Soczewki kontaktowe progresywne

Cztery szkła kontaktowe na białym tle

W życiu prawie każdego człowieka przychodzi taki moment, w którym stan jego wzroku ulega pogorszeniu. Winą jest gorsza akomodacja oka, która widoczne objawy zaczyna dawać około 50 roku życia. Najczęściej, w takiej sytuacji, nie pozostaje nic innego, jak udać się do okulisty po okulary „do czytania”. Starczowzroczność atakuje bowiem widzenie bliższe, co utrudnia wykonywanie prostych czynności, takich właśnie jak czytanie czy pisanie. Co mają jednak zrobić osoby, których praca lub tryb życia wymaga częstej zmiany sposobu patrzenia (raz dal, raz blisko)? Żonglowanie okularami nie jest najlepszym i najwygodniejszym pomysłem.

Tu w sukurs przychodzą soczewki progresywne. Wybrać można jedną z dwóch opcji – albo standardowe okulary, wyposażone w szkła progresywne o dwóch ogniskowych, które umożliwiają zarówno czytanie (przez patrzenie „w dół” okularów) jak i patrzenie w dal (przez górną część szkła).

Nie każdy jednak w wieku 50 lat chce obciążać się niewygodnymi okularami. Niektórzy uważają też, że w okularach wyglądają nieatrakcyjnie – dla takich osób przygotowane są soczewki kontaktowe progresywne. Umożliwiają one zachowanie pełnej ostrości widzenia niezależnie od tego, na co się patrzy. Ich użytkowanie nie wymaga też zmiany dotychczasowego trybu życia czy wizerunku. Progresywne soczewki są wygodne, a ich pielęgnacja nie zajmuje dużej ilości czasu.

Soczewki progresywne to - soczewki dwuogniskowe, co w praktyce oznacza, że pacjent musi się do nowych soczewek przyzwyczaić. Obecnie w sprzedaży są trzy podstawowe rodzaje kontaktowych soczewek progresywnych. Pierwsza ich forma to soczewka kontaktowa podzielona poziomo na dwie części o różnych ogniskowych. Druga to podział centryczny – środkowa część soczewki służy do patrzenia z bliska, dalsza, do dali. Ostatnią formą są soczewki dwuogniskowe powstałe przez nałożenie obu rodzajów soczewek. Oko samodzielnie przyzwyczaja się do korzystania z takich soczewek, wybierając odpowiednią w danym momencie ogniskową.